Kluczowe informacje
System OGNIVO pozwala komornikom szybko namierzyć konta w polskich bankach za pomocą numeru PESEL. Nie obejmuje jednak instytucji zagranicznych ani fintechów niezarejestrowanych w Polsce.
Europejski Tytuł Egzekucyjny daje możliwość egzekucji za granicą, ale jego uzyskanie wiąże się z dodatkowymi kosztami i formalnościami. W praktyce rzadko jest wykorzystywany, szczególnie w przypadku masowych dłużników.
Konta w zagranicznych bankach lub fintechach, takich jak Revolut, N26 czy Wise, są mniej narażone na zajęcie komornicze, zwłaszcza jeśli instytucja nie działa w Polsce ani nie figuruje w OGNIVO.
Niektóre fintechy deklarują współpracę z komornikami, jednak zajęcie środków z ich rachunków i tak wymaga dodatkowych procedur, jak ETE. Trwają prace nad uregulowaniem tej kwestii, ale realne zmiany mogą zająć kilka lat.
Konto w zagranicznym banku a komornik
Zasada jest prosta – jeśli masz konto w niemieckim banku, to komornik z tego kraju może je zająć. Inaczej sytuacja wygląda, jeśli tytuł wykonawczy jest polski. Wtedy standardowo nie ma takiej możliwości. W przypadku kont założonych poza Unią Europejską prawdopodobieństwo ich odnalezienia jest minimalne. Poza tym standardowo działania komornika kończą się na sprawdzeniu bazy systemu OGNIVO. Zatem posiadanie konta w innym kraju może powodować, że zajęcie znajdujących się na nim środków będzie mało prawdopodobne. Czy jednak to w ogóle możliwe? Da się założyć rachunek w innym kraju, w którym nie mieszkasz i nie masz zameldowania?
Skąd komornik wie o Twoich kontach?
Dla kont w polskich bankach główną rolę odgrywa system OGNIVO wdrożony przez Krajową Izbę Rozrachunkową w 2007 roku. Należą do niego wszystkie banki i SKOK-i w Polsce. Dzięki niemu łatwiejsza stała się komunikacja między różnymi instytucjami. To udogodnienie dla komorników, którzy mogą dużo szybciej ustalić, w jakich bankach dłużnik ma środki. Wystarczy numer PESEL, aby odnaleźć konta bankowe i następnie wystąpić o ich blokadę.
System ten nie ma jednak zastosowania dla kont w bankach zagranicznych. W praktyce, uzyskanie przez polskiego komornika dostępu do Twojego konta prowadzonego przez zagraniczny bank jest niemożliwa. Nie ma on bowiem uprawnień do tego, aby przeprowadzać egzekucję za granicą. Nie ma także dostępu do zagranicznych systemów informacji, z których mógłby powziąć wiedzę o kontach dłużnika. Co więcej, nawet gdyby miał taką wiedzę, nie mógłby przeprowadzić na nich egzekucji. Są jednak pewne procedury, które umożliwiają zajęcie pieniędzy znajdujących się na koncie zagranicznym, na podstawie wyroku polskiego sądu. Może w tym pomóc Europejski Tytuł Egzekucyjny.
Europejski Tytuł Egzekucyjny
Jeśli wierzyciel ma Europejski Tytuł Egzekucyjny, wtedy możliwe jest prowadzenie postępowania egzekucyjnego na terenie Unii Europejskiej. Musi o to wystąpić do polskiego sądu, który wydał nakaz zapłaty z tytułem wykonawczym. W praktyce ETE jest rzadko wykorzystywany, a szczególnie w przypadku masowych dłużników, gdyż wierzyciel nie wie, gdzie przebywa ten dłużnik i tym samym nie chce poświęcać na to czasu i środków. Sama procedura jest poza tym dość czasochłonna. Częściej jej wykorzystanie przydarza się w przypadku wierzyciela indywidualnego.
Plusem samego postępowania jest to, że nie trzeba zaczynać go za granicą od zera. Wierzyciel musi jednak uzyskać tytuł wykonawczy w kraju dłużnika, a potem złożyć wniosek o egzekucję. Następnie przeprowadzane jest postępowanie zgodne z prawem obowiązującym w danym kraju. Dlatego, jeśli masz majątek za granicą, posiadasz tam konta bankowe, istnieje możliwość, że majątek zostanie zajęty przez komornika z tego kraju. Póki co ETE nie jest popularnym rozwiązaniem wśród wierzycieli, więc ryzyko jest niewielkie.
Konto zagraniczne bez komornika – gdzie można je założyć?
Twoje środki możesz najłatwiej przenieść do podmiotu zagranicznego najprościej dzięki rozwiązaniom z branży FinTech. To szybko rozwijający się sektor, który zapewnia innowacyjne rozwiązania finansowe. Dzięki nim korzystasz z usług zagranicznych firm, a Twoje pieniądze nie zostają zajęte przez komornika. Trudniej jest założyć konto w banku działającym w innym kraju, nie będąc obywatelem tego kraju. Jest to jednak możliwe. Poniżej przedstawiamy wszystkie najpopularniejsze możliwości założenia zagranicznego konta bez komornika.
Konto w zwykłym, zagranicznym banku
zgodnie z Dyrektywą 2014/92/UE, prawo unijne gwarantuje możliwość otwarcia konta w dowolnym kraju UE wszystkim osobom legalnie przebywającym na terenie Unii Europejskiej. Oznacza to, że nie musisz mieszkać czy przebywać na terenie kraju UE w którym chcesz otworzyć konto. Wystarczy, że legalnie mieszkasz w którymś z państw Unii. Regulacja ta dotyczy jedynie podstawowych rachunków bankowych a więc takich, które służą do podstawowych operacji i przechowywania pieniędzy. Bank z innego państwa członkowskiego UE wciąż może ci odmówić założenia bogatszego w funkcjonalności konta. Przed założeniem konta banki mogą też wymagać osobistej wizyty w oddziale banku i podpisania umowy.
Na podstawie powyższej przepisu, wielu obywateli UE, w tym Polaków, decyduje się na otwarcie konta w Szwajcarii. Co prawda ten kraj nie jest członkiem Unii, ale przyjął te dyrektywę.
Jeśli chodzi o inne państwa, tu wszystko zależy od polityki konkretnej instytucji i od umów bilateralnych. W większości przypadków jest to trudne i czasochłonne. wiele banków może wymagać złożenia dokumentów potwierdzających zamieszkanie czy pobieranie pensji w kraju, w którym klient chce otworzyć konto.
Revolut a komornik
Tej aplikacji nie trzeba przedstawiać – trudno o popularniejszą w tej branży, a korzysta z niej około 4 mln Polaków. Umożliwia tanie płatności w różnych walutach – bez wysokich opłat za przewalutowanie.
Komornik nie może tak po prostu sprawdzić, czy masz tam środki. Natomiast przedstawiciele Revolut Bank UAB deklarują, że chętnie współpracują z komornikami oraz innymi organami państwowymi. Co za tym idzie, mogą udostępniać informacje i blokować środki na podstawie indywidualnych wniosków komorniczych. To powoduje, że ryzyko zajęcia środków na takim rachunku rośnie, ale nie jest to takie proste.
Revolut podlega pod bank litewski i do zajęcia takiego rachunku konieczny byłby Europejski Tytuł Egzekucyjny. Natomiast w sieci pojawia się coraz więcej relacji osób, którym rzeczywiście zajęto środki na takim koncie.
Aion bank a komornik
Ten bank działa w Polsce od 2020 roku i ma swój oddział w Warszawie. Posiada belgijską licencję bankową i m.in. z tego powodu często dłużnicy pytają, czy konta w tej instytucji nie są zajmowane przez polskich komorników. Aion Bank S.A. Spółka Akcyjna Oddział w Polsce znajduje się w systemie OGNIVO. Dlatego komornik będzie wiedzieć, że masz tam środki i istnieje duże ryzyko, że zostaną zajęte.
Zen a komornik
To Fintech jest konkurencją dla Revoluta i również litewskim rozwiązaniem. Zapewnia kartę płatniczą, konto walutowe i rachunek osobisty. W stosunku do bardziej znanego konkurenta ma wiele zalet, takich jak niska prowizja za wymianę waluty w weekendy. Są jednak również i wady, np. płatne przelewy wychodzące w złotówkach i euro. Zen nie jest oczywiście widoczne w systemie OGNIVO, dlatego obecnie nie ma szans, aby znajdujące się na nim środki zostały zajęte przez polskiego komornika.
N26 a komornik
W tym przypadku mamy do czynienia z bankiem, który ma siedzibę w Berlinie i jako jedyny w Niemczech umożliwia założenie konta całkowicie online osobom, które nie mieszkają w tym kraju. Podstawowy rachunek jest bezpłatny. Plusem tego rozwiązania jest gwarancja depozytu do 100 tys. euro. Instytucja nie ma sieci placówek – działa wyłącznie online. Konto może założyć osoba zamieszkująca jeden z 22 krajów Europy, a w tym Polskę. Oczywiście, bank nie należy do systemu OGNIVO i zajęcie w nim rachunku wymagałoby Europejskiego Tytułu Egzekucyjnego.
Wise a komornik
Wise Europe SA jest instytucją płatniczą autoryzowaną przez Narodowy Bank Belgii i zarejestrowaną w Belgii. W tym przypadku również masz do czynienia z bankiem internetowym. Nie należy on do systemu OGNIVO. Komornik nie zajmie w nim środków bez Europejskiego Tytułu Egzekucyjnego.
Opisane metody obecnie działają. Natomiast coraz więcej mówi się o wprowadzeniu regulacji, które mają spowodować, że zostanie to ukrócone. Jednak według specjalistów ich pojawienie się wymaga ok. 2-3 lat.